kochani, dzisiaj pokaże wam obok czego nie przejdę obojętnie tej jesieni!
zacznijmy od góry, rubinowy sweter z zary momentalnie stał się dla mnie totalnym must have, wydaję się być idealnym na typowe jesienne wieczory.
i mnie dopadł militarny trend, dlatego nie mogło zabraknąc parki w kolorze khaki. ta dodatkowo posiada skórzane rękawki i pochodzi z pull&bear.
militarna koszula, również z pull&bear.
kolejnym fenomenem są bluzeczki z river island, uwielbiam odważne nadruki, tylko nie wiem, na którą się zdecydować? co myślicie?
jeżeli chodzi o torby, to uwielbiam je w każdych kolorach! i uważam, że dobrze dobrana torebka potrafi dodać klasy każdej stylizacji. aktualnie, ze względu na rozpoczynający się rok akademicki, jestem zdecydowana na pojemną, praktyczną torbę. moim faworytem jest czarna, ćwiekowana z zary.
kolejna również z zary.
zara :
pull&bear :
jeżeli chodzi o spodnie, to w mojej szafie koniecznie potrzebuje typowych, klasycznych jeansów.
najbardziej odpowiadają mi modele z lekko podwyższonym stanem, są bardziej dopasowane a dodatkowo sprawiają wrażenie smukłej sylwetki.
zara :
river island :
oczywiście nie może zabraknąć butów. jesienią stawiamy na botki, które uwielbiam. absolutnym hitem dla mnie są te z river island :
lub te z zary :
ale wiadomo, że w biegach na uczelnie trzeba postawić na wygodę, którą zapewnią wspaniałe rubinowe botki z river island, lub czarne klasyczne h&m.