dziś prezentuje wam sukienkę z zary. aby nie było zbyt nudno, dla kontrastu dobrałam katankę bershki, która mieliście okazję zobaczyć w poprzednim poście. za oknem temperatury są przerażające, więc trudno było mi wytrzymać w tej stylizacji na zewnątrz, a lekką kurteczkę szybko zamieniłam na klasyczny trencz, który na pewno będziecie mieli okazje zobaczyć na blogu. :D
today you can see this simple black dress which i got form zara. i didn't want to be too simple, so i choose this blue jacket, that i had to change because the weather didn't let me wear it. :( i decided to wear a classic coat, which you will see on my blog shortly.
jacket / kurtka - bershka
swietna sukienka! :)
OdpowiedzUsuńco powiesz na wspolna obserwacje?:*
rowniez juz dodaje :*
OdpowiedzUsuńświetna jest ta sukienka, a kurteczka pasuje idealnie. podoba mi się!
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
Swietna sukienka i buciki! P.S Rowniez obserwuje na i lubie na fb.
OdpowiedzUsuńOo kurczę, świetna sukienka! I o dziwo, dobrze wygląda z kataną ;o
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie: KLIK KLIK :)
sukienka śliczna ty piękna ale zdjęcia kiepskiej jakości... postaraj się o lepszego fotografa :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i liczę na rewanż ;) pozdrawiam ;))
OdpowiedzUsuńtrafiłam tu znow- tym razem z ModnejPolki i muszę przyznać, że prowadzisz naprawdę ciekawy blog! chętnie będę zaglądać tu częściej. mam nadzieję, że mój zainteresuje Cię też i dodasz go do obserwowanych ;) http://mademoiselle-brigitte.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw. :)
OdpowiedzUsuń+ obserwujemy ?
Co za nogi :D Sukienka oryginalna, ale bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuń